„Najlepsza wycieczka świata” –takie słowa wypowiedziane przez jednego z uczestników wycieczki były dla nas nauczycieli nie lada niespodzianką. A co takiego zachwyciło naszych uczniów? Oto relacja z wycieczki napisana przez uczniów klasy trzeciej.
5 października uczniowie klas 1,2 i 3 wybrali się wraz z wychowawcami do gospodarstwa agroturystycznego w Gruszowie. Na miejscu naszą odblaskową gromadę przywitała gospodyni, która zaprosiła nas na śniadanie. Po wspólnym posiłku udaliśmy się na taras, gdzie zaprezentowano nam pszeniczne kłosy. Każdy z nas skosztował ziarenko pszenicy- młodsi koledzy byli nieco zdziwieni tym, co kryją w sobie ziarna. Przy pomocy żaren z pszenicznych ziaren uzyskaliśmy mąkę pełnoziarnistą – razową - bardzo zdrową. Gospodyni przygotowała dla nas ciasto, z którego ulepiliśmy różne figurki, niektóre przypominały bułki, inne warkocze, były też pieski i ślimaczki. Wszystkie trafiły do pieca chlebowego, a ostatecznie do naszych brzuszków. Było zdrowo i pysznie!
Następnie udaliśmy się na pole, gdzie na grządkach i w tunelu rozpoznawaliśmy różne warzywa. Zachwyciły nas pola pięknie pachnących żółtych kwiatów- to był rzepak z ziaren którego otrzymujemy olej. Niespełna trzy minuty trwały wykopki z naszym udziałem. Zbieranie ziemniaków to całkiem fajna zabawa.
W gospodarstwie nie mogło zabraknąć zwierząt hodowlanych. Już na polu pięknie zaprezentowała się nam pasąca się na łące krasula. W stodole gospodarz zadał nam zagadki, a potem głaskaliśmy królika i dwa małe kociaki. Wiemy też jak nazywają się uszy, nogi i ogon królika, i że królik to nie zając.
Na farmie karmiliśmy kozy, owce, barana, kaczki, kury, koguta i gęsi. Na koniec pożegnaliśmy się w ich języku… bo dzieci szybko się uczą języków.
W pobliskim lesie widzieliśmy stołówkę dla zwierząt – karmnik dla ptaków i paśnik dla saren i zajęcy. Rozmawialiśmy o budowie lasu , obserwowaliśmy jego piętra: ściółkę, runo, podszyt i korony drzew. Las zachwycił nas swoimi kolorami , zapachem i odgłosami. W ciszy- niczym prawdziwi przyrodnicy - wypatrywaliśmy dzikich zwierząt. Niektórzy ponoć zauważyli zajęcze uszy.
Dużo radości dostarczyły nam zabawy w ogrodzie, gdzie wspinaliśmy się na drzewa, odpoczywaliśmy w hamaku, huśtaliśmy się na oponach, zjeżdżaliśmy na lnianym fotelu. Skosztowaliśmy przyniesione przez nas ziemniaki, które upieczone zostały w ognisku, oraz przepyszne naleśniki.
Do szkoły wróciliśmy zmęczeni ale szczęśliwi. To była naprawdę udana wycieczka.
Uczniowie i wychowawca kl.3